Dziś będzie odrobinę inaczej niż zwykle, przynajmniej w pierwszej części tego
posta.
Od dłuższego czasu wspominam o Shadowkowej emeryturze i wszystko wygląda tak,
jakbym tylko
mówiła o niej. Widząc co raz więcej oznak sędziwego wieku i
przemyśleniu wszystkich za i przeciw zapadła decyzja o zmniejszeniu aktywności
chłopakowi. 4.września ubiegłego roku mięliśmy po raz pierwszy startować w
biegu na dystansie 10 km. Długo zastanawiałam się nad składem naszej ekipy
i
ostatecznie uznałam, że po raz ostatni spróbujemy zrobić to pełnym stadem.
Najwyżej część trasy po prostu przejdziemy. Udało się, nie dość, że
przebiegliśmy swoje pierwsze 10 km w zorganizowanym biegu (bieganie po lesie to
zupełnie inna para kaloszy), to jeszcze zmieściliśmy się w czasie poniżej
godziny! Radość niesamowita. Na mecie wszyscy byliśmy nie do życia, ale u Dołka
zmęczenie było widać razy trzy.
 |
| #CH10 na mecie. Radość i niedowierzanie, że się nam udało :) |
 |
| Dzień po psów nie było. |
Dlatego od tego momentu co raz częściej
śmigałyśmy z Rastą same. Z resztą cały cykl City Trial, wycieczki rowerowe i X
Włóczykij Trip Extreme pokonałyśmy babskim teamem.
 |
| City Trial |
 |
| X Włóczykij Trip Extreme |
Zbliżające się dziesiąte urodziny to nie błaha sprawa,
dlatego jakiś czas temu zafundowaliśmy chłopakowi komplet badań krwi i
moczu, jak się okazało jest okazem zdrowia. Dodatkowo postawiliśmy większy
nacisk na regularną suplementację i efekty są zaskakujące. Nie będę pisać, że
preparaty, których używamy są najlepsze i wszyscy powinni używać tych samych,
ale wiem, że my nie planujemy zmian
i zostajemy przy tych, które u nas dają
takie efekty:
- DUŻO WIĘKSZA WYTRZYMAŁOŚĆ – Znów zdarzają nam się
sporadyczne, ale krótkie, bo nie chcemy przesadzić, przejażdżki rowerowe. Ostatnio nawet rozpoczęliśmy przygodę z jazdą na rolkach. Podczas majówki
zrobiliśmy ponad 50 km po górach w 3 dni pod rząd.

- SZYBSZA I BARDZIEJ EFEKTYWNA REGENERACJA - Już zdążyłam przywyknąć do tego, że po
aktywnym dniu potrzebujemy dnia odpoczynku, a tu niespodzianka, możemy aktywnie spędzać kilka dni z rzędu.
 |
| V Kołobrzeski Dogtrekking |
O suplementach pisałam już kilka postów temu (
post dostępny tutaj)
, tam też zamieściłam informacje teoretyczne na temat obecnie używanego przez
nas Cani Agil. Po ponad miesiącu stosowania, wiem, że ten suplement zostanie z
nami na dłużej.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, te pieski są bardziej fit ode mnie! :) Rewelacyjne :).
OdpowiedzUsuń