Warto wiedzieć czego się chce!
00:54:00Zawsze na przełomie mijającego i nadchodzącego roku pojawia się wiele postów z podsumowaniami
i postanowieniami. Tym razem i ja postanowiłam skrobnąć parę słów w temacie. Jednak bez porywania się z motyką na księżyc i z poprzeczką ustawioną wysoko, ale na tyle by była ona realna do osiągnięcia.
2015 rok zakończył się cudownie. Propozycja wyjazdu pojawiła się niespodziewanie, a krótki okres oczekiwania na jego realizację sprawił, że czekanie nie było nudne. Tym razem słowa są zbędne i wszystko widać na zdjęciach zamieszczonych tutaj.
Jeśli chodzi o krótkie podsumowanie, to tak na szybkości o tym, co było dobre (kolejność przypadkowa):
- Gra miejska z psem (podczas III Gryfińskiego pikniku z psem) - Nasza fotorelacja :)
- Gra miejska z psem „Na tropie renifera” w Szczecinie - Nasza fotorelacja :)
- Bieganie : o 100 km więcej niż w poprzednich latach, pierwsze starty w zorganizowanych biegach (City Trail, Bieg Mikołajkowy w Policach) - Kilka słów w temacie ;)
- Spacer po Londynie, szkoda tylko, że bez futer - Foteczki :)
- Sylwester w górach z futrami - Foteczki :)
- Psi obóz organizowany przez SportAnimalis
- Miejskie spacery - Kilka fotek :)
- Nowe znajomości, nie tylko psie, bo mięliśmy poznać najbardziej wystrzałową świnkę Raćkę - Mała relacja :)
Planów na 2016 pewnie będzie przybywało. Na chwilę obecną z futrami
wynotowaliśmy:
- Więcej pracować nad zachowaniem łobuzów
- Szukając dodatkowej motywacji, z pomocą przyszedł facebook z wydarzeniem „NIE MA BATA! Przebiegnę 1000 km w 2016 roku!” Tak więc w planach jest minimum 1000 km. Żeby ułatwić sobie realizację tego planu już uzupełniamy kalendarz o biegowe imprezy. Na chwilę obecną w planach mamy kontynuację wtorkowych wieczornych biegów i cyklu City Trail, oraz 8 Bieg "Policz się z cukrzycą. W kolejnych miesiącach zapewne pojawi się więcej startów.
- Układać plany n ok. miesiąc, by nie demotywować się, jeśli z czymś się nie uda ogarnąć czasowo.
Ciekawi mnie również jak wypadły Wasze podsumowania, oraz co ciekawego
macie w planach na rok 2016. Może jakiś szalony pomysł, którym nas
zarazicie?
4 comments
Ja to od zeszłego roku marzę o kajakach z psami, mam nadzieję że w tym roku uda mi się zorganizować wypoczynek tak, żeby choć na chwilę się wyrwać na pływanie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w waszych planach biegowych!
Kajaki piękna rzecz. Tyle, że ja nie umiem pływać, więc cholernie bym się bała.
UsuńW 2016 też mam zamiar popracować nad zachowaniem moich łobuzów :D biegać nie będę, ale za Was trzymam kciuki! Z szalonych pomysłów... może tatuaż ? :D
OdpowiedzUsuńTatuaży jest w planach kilka :) Tylko funduszy brakuje :(
Usuń