Biwak z psem, czyli jak się przygotować na nocowanie pod namiotem wraz z czworonogiem.

13:51:00

Od naszego ostatniego biwakowania minęły prawie dwa tygodnie. Po opublikowaniu relacji
w mediach społecznościowych, nie ma dnia by ktoś nie zadał pytania w stylu „jak sobie
poradzić z…?”, jak się przygotować?”, „co zabrać?”, „jak przygotować psa?”
Dlatego postanowiłam wszystkie informacje zebrać w jednym miejscu i się z Wami podzielić.



Wybór miejsca - gdzie szukać
Dużo zależy od naszych oczekiwań, ale możliwości naszego psa mają największe znaczenie. To czy nasz pies potrafi odnaleźć się w sytuacji, kiedy w pobliżu znajdują się obcy ludzie? Jak reaguje na bliskie sąsiedztwo wody (jeziora, rzeki)? Co go denerwuje i sprawia mu dyskomfort? Jakim środkiem transportu planujemy dotrzeć na miejsce i na jak daleką podróż tym środkiem transportu możemy sobie pozwolić by było to komfortowe dla naszego pupila?
Kiedy już wiemy w jakie warunki musimy zapewnić czworonogowi, stajemy przed kolejnym wyborem - czyli naszym komfortem i wymaganiami. Poniżej wyodrębniłam trzy opcje:

  • „na dziko” - wybierając taką opcję należy sprawdzić do kogo należy dany teren, jakie obowiązują tu przepisy, bo nie wszędzie możemy legalnie przenocować. Lasy Państwowe udostępniły tereny, gdzie legalnie możemy spać na dziko. Więcej informacji na temat tego projektu, a także mapy z wyjazdem dostępnych miejsc, a także obowiązujące tam regulaminy można znaleźć TUTAJ.
  • Pole namiotowe „tańsza wersja”- wyznaczone miejsce, gdzie pobierane są opłaty przez osobę zarządzającą terenem, często nie ma dostępnych sanitariatów, ani innych udogodnień.
  • Pole namiotowe „na bogato” - czyli takie najbardziej rozbudowane z infrastrukturą elektryczną, prysznicem, często możliwością skorzystania z pralki lub innych udogodnień. Na tego typu terenie  poszczególne miejsca biwakowe często są odgrodzone krzakami lub żywopłotem, dając nam trochę więcej prywatności.

Bez względu na wybrane warunki, przed wyjazdem warto się upewnić czy w danym miejscu pies jest mile widziany, czy można rozpalać ogniska, grilla, używać kuchenek gazowych itp.


WYPOSAŻENIE
Poniżej przygotowałam listę ekwipunku, który pakuję do auta. Jeżeli na miejsce biwakowania docieram jakimś rodzajem komunikacji zbiorowej, piechotą lub stopem, lub w inny sposób wymagający noszenia rzeczy na plecach to poniższa lista ulega weryfikacji. Wtedy też zwracam dużą uwagę na ilość, rozmiar i wagę poszczególnych elementów. 

śpiwór - zawsze należy pamiętać, że w nocy temperatury bywają dużo niższe, dlatego warto zadbać o dobry śpiwór.

namiot / auto - często słyszy się o tym, że jeśli nie ma się super wypasionego namiotu, to ani trochę nie ma sensu rozpoczynać przygody z biwakowaniem. Wiadomo, z im wyższej półki weźmiemy nasz turystyczny domek, tym większego komfortu doświadczymy. Droższe namioty najczęściej są lżejsze (ma to znaczenie, kiedy cały ekwipunek będziemy nieść na plecach), mają lepsze właściwości oddychające (rano nie będziemy mieć dużej ilości wilgoci w środku, a także nie będzie się tak szybko robiło duszno). Od lat z pieskami śpię w namiocie kupionym w markecie za "stówkę" i nigdy niczego nam w nim nie brakowało. Fakt staramy się celować w bezdeszczową pogodę, ale niewielki opad nigdy nie przysporzył nam problemu.


karimata/materac - jest dość istotny element, ponieważ od niego zależy nasza wygoda. W terenie nie zawsze mamy idealnie równe podłoże, czasami są szyszki, patyczki, kamienie, które gdyby nie piankowa karimata wbijałyby się nam w plecy. Karimata służy też za izolację, bo od gleby zimno w nocy. W ciągu dnia karimata zazwyczaj ląduje na zewnątrz namiotu i służy do siedzenia, leżenia itp. Jako, że w naszym stadzie pieski szybko załapały, że po dniu aktywności, jeśli idziemy do namiotu to należy się położyć i iść spać, mają swoje ulubione miejscówki w namiocie :) więc od zeszłego roku używamy dmuchanych materacy i muszę przyznać, że jest to zupełnie inna jakość spania :) 

mata na podłogę do namiotu - na które dojeżdżamy autem, zabieramy dmuchane materace. Żeby uniknąć przebicia pod spodem układamy karimaty. Do namiotu nie wkładamy już dodatkowych posłań dla psów dlatego na sam spód rozkładamy jeszcze matę piknikową (to taki bardziej odporny na bród i lekko izolujący koc). Dzięki temu zwierzakom nie ciągnie od ziemi a poza tym my mamy dodatkową ochronę przed ostrymi rzeczami, które zostały przeoczone podczas przygotowania podłoża pod namiot.

hamak - każdemu, kto nie miał okazji poleżeć w hamaku w lesie, polecam obowiązkowo spróbować, wtedy nie będę musiała rozpisywać się dlaczego jest na mojej liście. Jak się okazało pieski też bardzo lubią hamakowanie.




posłanka dla psów - w namiocie psiaki zazwyczaj śpią na karimatach lub "podkładach", albo dodatkowych kocach, więc posłanka, które zabieramy na biwak są wykorzystywane na zewnątrz w ciągu dnia. Podczas ostatniego biwaku po raz pierwszy zamiast kocy, albo cienkich mat zabrałam posłanka na nóżkach i był to strzał w dziesiątkę. Wygodnym rozwiązaniem jest też zabieranie pociętej na części karimaty.


coś na komary - nawet jeśli należymy do grona osób, mało atrakcyjnych dla komarów, to możemy trafić w miejsce, gdzie będzie ich na tyle dużo, że będziemy żałować jeśli nie będziemy mieli niczego pod ręka. 
Coś ciepłego na noc- tak jak wspomniałam przy śpiworze - komfort termiczny jest bardzo istotny.

długa linka - bez względu na to jakie wybierzemy miejsce na nasze biwakowanie, długa linka to wg. mnie musi have. Daje zwierzakowi więcej swobody, nam pozostawia kontrolę, a docelowo daje +100 do bezpieczeństwa


jedzenie + sprzęt  kuchenny - tutaj bardzo dużo zależy od preferencji uczestników, oraz tego czy jedziemy autem, czy wybieramy miejsce z dostępnością gastronomi w okolicy, itp. My zazwyczaj zabieramy ze sobą małego grilla (niektóre pola namiotowe  mają na wyposażeniu murowany grill, miejsce na ognisko, lub za dodatkową opłatą udostępniają przenośnego grilla chętnym), palnik z butlą gazową, zestaw turystycznych naczyń i garnków, obowiązkowo narzędzia do przygotowania pysznej kawy, w aucie mam też małą patelnię i pudło zawierające zestaw przypraw, oliwę itp. Dzięki czemu na wyjazdach zazwyczaj są pyszne i zdrowe posiłki. Korzystamy też z lodówki turystycznej, dzięki czemu nie musimy się ograniczać do suchych produktów i łatwiej jest zadbać o świeżość warzyw i innych produktów, które nie lubią wysokich temperatur.


książeczka zdrowia - zawsze jadąc w teren ze zwierzakami mamy ze sobą książeczki zdrowia, a także spisane informacje dotyczące okolicznych weterynarzy. W przypadku nagłej sytuacji nie warto tracić czasu na szukanie informacji, tym bardziej, że stres tutaj będzie bardzo przeszkadzał, warto od razu móc działać 
adresówka - U nas to codzienność. Każdy z psów adresówkę ma przy każdej obroży, a także przy wszystkich szelkach. Oczywiście każdy posiada zarejestrowany (!!!) chip (JAK OZNAKOWAĆ PSA BY BYŁ BEZPIECZNY), ale wiadomo żeby go odczytać potrzebna jest wizyta u weterynarza, a w weekend z dala od miasta nie będzie to najłatwiejsze, a numer telefonu z zawieszki może przeczytać każdy kto znajdzie naszego pupila w chwili ewentualnego zaginięcia.

wygodne szelki - podczas biwakowania często używamy długich linek dlatego bardzo ważne jest by pies miał wygodne szelki. Nigdy nie używamy długich smyczy w połączeniu z obrożą.
woreczki na odchody


maty do lizania, gryzaki, kongi, itp. - kiedy chcemy napić się porannej kawy leżąc w hamaku, ugotować obiad, przez chwilę zająć się czymś bez udziału psów, albo uspokoić emocje po wielkich szaleństwach, z pomocą zawsze przychodzą gryzaki lub zabawki do wylizywania. Zazwyczaj zabieramy suszone uszy lub inne sprawdzone przekąski (pamiętajcie, że po nowościach mogą pojawić rewolucje żołądkowe, a śpicie w małej przestrzeni).

ulubione zabawki - u nas są to: frisbee, szarpaki, zabawki pływające do wody.

apteczka - do podstawowego wyposażenia dokładam zawsze: węgiel w tabletkach, wapno, urosept, bandaż samoprzylepny, skarpetki niemowlęce (świetnie nadają się do podtrzymywania opatrunków), octanisept.


Jak psy spędzają czas podczas biwakowania? O czym należy pamiętać jeszcze przed wyjazdem?
Ważne jest, aby przed każdą podróżą psy były wyspacerowane, a minimum „dobrze załatwione”, im dalej jedziemy, tym więcej uwagi poświęcam na zrealizowanie potrzeb i zmęczenie psiaków. 

Po przyjeździe na miejsce robimy oględziny okolicy, sprawdzamy m.in. dokąd prowadzą okoliczne dróżki, gdzie znajdują się ważne miejsca (toalety, prysznice, dojście do jeziora, itp), to idealna okazja na zapoznanie psów z terenem, załatwienie potrzeb fizjologicznych i ogólne rozruszanie się po podróży.

Następnie montujemy pieski na linki - tak aby miały swobodę, ale nigdzie się nie oddalały, oczywiście kontem oka zawsze ogarniamy co robią, a w międzyczasie rozbijamy namiot i przygotowujemy całą infrastrukturę naszego plenerowego „mieszkanka”. Później możemy robić już co tylko przyjdzie nam do głowy. Kąpiele w jeziorze, zwiedzanie okolicy bliższej i dalszej, różne zabawy na świeżym powietrzu. 




Pierwszego wieczoru zazwyczaj pieski dostają gryzaki/kongi czy co tam mamy na zajęcie i zrelaksowanie psiej ekipy. W zapasie mamy kilka zestawów na 'trudniejsze chwile". 
Kolejne dni są o wiele łatwiejsze, ponieważ ekscytacja związana z podróżą już minęła, a w życiu codziennym rzadko spędzamy aż tyle czasu na świeżym powietrzu, więc drugiego dnia nadmiar energii zazwyczaj jest już zużyty, a zwierzaki są już przyzwyczajone do nowego miejsca. W obrębie naszego miejsca biwakowego zwierzaki zawsze mają dostęp do swoich posłanek, a często także otwarte auto i w jego wnętrzu klatki. W każdej chwili mogą z nich skorzystać i pójść odpocząć. Początkowo wprowadzaliśmy taki rytuał, że po dużej aktywności (np. Pływanie w jeziorze) zarządzany był odpoczynek, a ludzka część ekipy w tym czasie spożywała posiłek, odpoczywała, albo również ucinała sobie drzemkę. Obecnie jest to już nawykiem, więc pieski same korzystają z przywileju odpoczynku w miejscu o ograniczonym dostępie bodźców.



Ciekawa jestem kogo udało nam się namówić na biwak z psem? Chętnie dowiem się też jakie Wy macie patenty i z czego korzystacie podczas wyjazdów pod namiot z psem. No i czy macie do polecenia jakieś sprawdzone miejscówki przyjazne zwierzakom?

You Might Also Like

0 comments

Facebook

Napisz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *