Niedziela sprzyja towarzyskości...

09:21:00

Sobota wieczór, telefon w rękę i informacja o spotkaniu poszła w świat. Udało nam się zebrać nie małą grupkę czworonożnych, jak i tych dwunożnych. O dziwo chyba od samego początku sobie wszyscy do gustu przypadli, bo nie było nawet jednej sytuacji bo ktoś kogoś pogonił :)

Ulubione miejsce Rasty w autobusie :) 


Najpierw niecała godzinka spędzona na psim wybiegu. Taki czas na zapoznanie i nawiązanie relacji.



  











Następnie ruszyliśmy na 5 km spacerek. Nawet udało nam się czyjeś marzenie spełnić ;)Zdjęcie na Wzgórzu Akademickim, często nazywanym "Łysą Górą"

  

Na koniec jeszcze pamiątkowe zdjęcie całek ekipy :) Pewnie nikt nie zauważy ale psów jest 6 :) 

 



Może jeszcze kilka słów na temat tej bardziej owłosionej części towarzystwa :) Skorzystam z kolejności na poniższym foto :)
  • Biało - czarna pannica w pierwszym rzędzie - Roxi. Wulkan energii, była u nas swego czasu na tymczasie i już pierwszej nocy odbiła mi faceta :P 
  • Ta kita na na ogonie Rasty to Canis. Poznaliśmy się dawno temu, jak jeszcze pracowałam w sklepie turystycznym z jego właścicielką. Kilka razy dotrzymał nam towarzystwa. Ponadto podziela pasję swoich państwa - wspinaczkę. 
  • Najstarszy kawaler to Bosman. Bosman wraz ze swoim panem opiekowali się Shadowem podczas mojej nieobecności. To oni pilnowali, aby mój łobuziak był dostatecznie zmęczony :) Od Dołkowego dzieciństwa jest stałym kompanem terenowym :) 
  • W ostatnim rzędzie zasiada Roki. Jego przeszłość nie należy do zbyt kolorowych, ale od czasu kiedy Canis go przygarnął i zaczął się dzielić swoją przestrzenią życiową i swoimi właścicielami, Roki jest najweselszym psem w okolicy :)
 

You Might Also Like

5 comments

  1. Hehe fajna gromadka.... Ale gdzie ten szósty psiak bo nie widze;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Canis skutecznie się chował przed aparatem :) Na ostatnim zdjęciu jak się przyjrzysz dobrze to zobaczysz taką kitę na ogonie Rasty - to właśnie Canis :) Na pierwszym grupowym foto koło Rokiego widać kawałek głowy Canisa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze macie taki fantastyczny wybieg dla psów? Pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybiegów w całym Szczecinie jest kilka. Co prawda już kilka razy zdarzyło nam się dzwonić po policję, bo często się zdarza, ze przychodzi tam "młodzież", nie dość że spożywają alkohol (a jak wiadomo różne psy różnie reagują), to jeszcze dewastują przeszkody które są tam zamontowane. Przez takich ludzi niestety stan wybiegów pozostawia wiele do życzenia.

      Usuń

Facebook

Napisz

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *